wtorek, 24 sierpnia 2010

ZON 7: Bo siedem jest szczęśliwe


Ostatnio łapię się na tym, że niewiele mi się chce, a jednocześnie dużo. Nie, nie wpadłem w jakieś dziwne rozdwojenie jaźni, po prostu od dwóch miesięcy żyję sobie życiem bezstresowo-wakacyjnym, na dobrą sprawę trochę poza muzycznym światem. Nie odbieram poczty, nie korzystam przesadnie ciężko z komputera. Jednak nic nie trwa wiecznie, co zresztą można zauważyć.

Czwarty (!) sezon Puszki Madury startuje 4 października. Posłuchamy sobie wakacyjnych płyt, które wylegując się w promieniach słonecznych wpadły mi w ucho. Chcecie pomóc? Czekam na Wasze propozycje, wyjątkowo niekoniecznie muszą pochodzić z Polski!